Sułowiec – cmentarz wojenny

Informacje na temat cmentarza są raczej skąpe. W Ogólnopolskiej Komputerowej Bazie Cmentarzy Wojennych znaleźć można jedynie (cytuję):

cmentarz o powierzchni 3115 m kw ogrodzony wałem ziemnym szerokości 4,0 m i wysokości 1,0 m Zadrzewiony. Mogił 55 zbiorowych i 20 pojedynczych

O istnieniu tego cmentarza dowiedziałem się przeglądając mapy WIG przed planowanym wyjazdem. Jego odnalezienie nie było wcale łatwe mimo tego, że wybrałem właściwą drogę. Ani z daleka:

ani z bliska:

nic nie wskazywało na to, że już jestem blisko. W pobliżu miejsca ze zdjęcia powyżej sprawdzałem ponownie wydruki map by się upewnić czy jestem we właściwym miejscu. Nie wiedziałem, że stoję obok wału ziemnego otaczającego cmentarz. Kilka metrów dalej wał się kończył i dostrzegłem tabliczkę informacyjną.

Przedzieranie się przez dzikie maliny i jeżyny w pobliżu tabliczki nie miało sensu. Wszedłem na wał mniej więcej po środku jego dłuższego boku. Ze szczytu dostrzegłem, że to miejsce musiało być odwiedzane, choć nie koniecznie przez ludzi. Wśród kolczastych roślin dawało się dostrzec ścieżkę prowadzącą na środek cmentarza.

Pod stopami dawało się wyczuć (ale nie zobaczyć) mogiły. Cmentarz zapewne parę lat wcześniej był odnawiany. Podniesiono wał jak i same mogiły. Na zdjęciach Geoportalu widać wyraźnie wał ziemny otaczający cmentarz. Na miejscu zaś ledwo można dostrzec w trawie zarysy mogił.

Już miałem zrezygnować z dalszego fotografowania. Nie chciałem zdjęć przyrodniczych. Wycofując się odnalazłem rząd grobów indywidualnych z zachowanymi betonowymi krzyżami. Napisy niestety się już zatarły.

Informacje o cmentarzu dostępne w internecie jak i tabliczka informacyjna stwarzają tylko złudzenie pamięci o poległych jak i o samym cmentarzu. To miejsce jest zapomniane.

Zdjęcia wykonałem 23.07.2011.

Lokalizacja:


Pokaż Cmentarze I wojny światowej na większej mapie

2 thoughts on “Sułowiec – cmentarz wojenny

  1. Jestem z Gliwic. 100 metrów od tego cmentarza mieszkał mój wuj i ciotka. Spędzałem tam wszystkie swoje wakacje, Od 1966-67 roku. Pierwsze obrazy mam z wczesnych lat 1970, kiedy jeszcze nie rozumiałem, że były 2 wojny swiatowe. Cmentarz był zawsze zaniedbany. Właściwie jako dziecko nie rozumiałem gdzie się bawię. A bawiłem się w tym miejscu często, Jakoś pod koniec lat 1970, może początek 1980 to miejsce stało się inne -odrestaurowano je. Stało się cmentarzem, a nie zagajnikiem z wystającymi z ziemi kamiennymi tablicami. Gdzie rosły grzyby a ja nie rozumiałem po co te tablice. Cześto je czyściłem, pogłębiałem patykiem obrośnięte mchem litery. Patrzę na te zdjęcia i wzruszam się. To wielka i ważna część mojego życia.

  2. Jestem mieszkanką Sułowca, 11 lipca była skromna uroczystość właśnie na cmentarzu w Sułowcu. Dalej jest w opłakanym stanie ale jest szansa na odnowienie i mamy plany żeby co roku w lipcu organizować uroczystość upamiętniającą tamte wydarzenia.

Dodaj komentarz